Minimalizm kontra klasyka, czyli jak Facebook sprzedaje antyki

 

Walka w social mediach nakręca sprzedaż, choć bywa nierówna. Słynny ikeowski stolik kontra ten z 1930 r. autorstwa Jindricha Halabala to szybkie k.o. dla tego pierwszego w kategorii jakość, wykonanie i trwałość. Konflikty nie są jednak niezbędne, żeby skutecznie poprowadzić wnętrzarski fanpage i nie popaść w nudę i „wszystkowiedzę”. Zobaczcie na naszym przykładzie.

Julita Balcerzak

Antique Beauty. Największy salon antyków w Polsce, firma działająca od 1995 r. – z tradycjami, sprzedająca antyki i stare, ciekawe przedmioty kolekcjonerskie. Salon zdecydował się na rozwój poprzez social media i wytyczył z nami własny kierunek. A rozpoczęliśmy bardzo prosto, od pokonania stereotypów. No bo z czym kojarzą się antyki? Ciotka klotka, dziadkowie z zagraconymi mieszkaniami, masywne szafy. No właśnie, nie brzmi zachęcająco. Dlatego…

Po pierwsze: na pochybel stereotypom

Masz sklep z dodatkami w stylu skandynawskim, odnawianymi meblami z czasów PRL-u albo z klasycznymi wzorzystymi dywanami? Nie zamykaj się w kręgu myślowym dotyczącym tylko danego nurtu czy stylu. Nie utwierdzaj swoich odbiorców w przekonaniu, że antyki to „babcine” meble pasujące do wnętrz w stylu klasycznym, że meble z PRL-u pasują tylko do hipsterskich mieszkań, a białe dodatki są zarezerwowane dla wariatów mieszkających w sterylnych i minimalistycznych przestrzeniach. To właśnie blogerzy dostrzegający w PRL-owskich komodach funkcjonalność zaczęli odczarowywać tę epokę. Nagle się okazało, że ludzie wyśmiewający meblościanki zaczęli je… kupować.

To właśnie post dotyczący mody na minimalizm we wnętrzu i przesytu sterylną bielą zebrał 45 reakcji, zdjęcia w komentarzach i 8 000 zasięgu. Posty pokazują, że antyki nie tylko ładnie wyglądają, ale są też funkcjonalne – nie służą tylko do podziwiania.

Po drugie: inspiruj

Ile razy przeglądając Pinteresta, łapiesz się na tym, że podobają Ci się meble czy dodatki, obok których w sklepie przeszedłbyś obojętnie? No właśnie. Dlatego kreuj trendy, pokazuj, że dany mebel czy dodatek sprawdzi się w każdym wnętrzu. Nie skupiaj się tylko na danym stylu marki czy sklepu, które promujesz. Myśl szerzej.

Czy fanpage Antique Beauty skierowany jest tylko do osób 40+? Przedstawiane są na nim klasyczne aranżacje? Nie. Kluczem jest właśnie walka z utartymi schematami. Posty z antykami w nowoczesnych aranżacjach inspirują i cieszą się dobrymi zasięgami – średnia to 3000 odbiorców przy 3126 polubień fanpage’a. Pokazywanie perełek – mebli z ciekawą historią, detalem zachwyca użytkowników. Takie posty zbierają po 7 000 zasięgu.

Po trzecie: emocje

Banał? Być może, ale w takim razie czemu tak często o tym zapominamy? Dokumenty z XIX wieku znalezione w szufladzie komody, nawiązanie do pracy renowatorów nad odzyskaniem dawnego blasku sofy, poruszająca historia dotycząca szafy. To wszystko sprawia, że ludzie chcą czytać to, co piszesz. Prowadząc dobry fanpage, nie myślisz jak sprzedawca. Jesteś kupującym i piszesz to, co chciałbyś przeczytać.

Piękne mahoniowe biurko, drewniana szafa, porcelanowa zastawa – OK, ale dlaczego mam je kupić? Przecież każdy mebel, przedmiot to odrębna historia, którą warto opowiedzieć. Nawiązania do Charlesa Dickensa czy wyjątkowego smaku kawy przy stoliku kwowym z XIX wieku oddziałują na emocje. Lubimy rzeczy wyjątkowe, przy których tak właśnie będziemy się czuć. Spraw, by odbiorca chciał celebrować chwilę razem z Tobą.

Po czwarte: bądź na bieżąco

Niezależnie od tego, czy sprzedajesz rzeczy wykonane metodą decoupage, drewniane stoły czy metalowe lampy, musisz śledzić trendy. Po co Ci ich znajomość? W dzisiejszych czasach stawiamy coraz częściej na eklektyzm, dlaczego więc masz nie zainspirować odbiorców do postawienia na surową lampę we wnętrzu w stylu klasycznym, romantyczne dodatki w lofcie czy szlachetne drewno w nowoczesnym salonie. Tak właśnie rodzą się nowe, inspirujące nurty.

Jeśli jest boom na minimalizm skandynawski czy nowoczesność we wnętrzu, nie uciekamy od tego. Podsuwamy fanom propozycje rozwiązań – białe ściany, naturalne materiały, proste meble i ciekawe przełamanie w postaci zdobionej komody? Neorokokowe krzesło w lofcie? Proszę bardzo. Każdy z tych postów ma ok. 3000 zasięgu. Przy okazji prowadzenia fanpage’y – nie tylko wnętrzarskich – pamiętaj o odniesieniach do lifestyle’u. Światowy Dzień Książki? Lepiej je czytać w wygodnym fotelu. Blue monday? Oświećmy się stylową lampą z 1900 r.

To co, pokój? Również ten wnętrzarski! 😉