Czym nie jest Employer Branding?
Wkładasz mnóstwo wysiłku w rekrutację zdolnych kandydatów, ale nie bardzo interesuje Cię czy obecni pracownicy z przyjemnością wykonują swoje obowiązki? Employer branding oznacza dla Ciebie kadry i HR? Przeczytaj, czym nie jest EB i zacznij świadomie budować swoją markę solidnego pracodawcy.
EB to nie HR
Employer branding to nie działania HR, choć oba te obszary mają ze sobą wiele wspólnego. EB nie może być utożsamiany z twardymi kadrami. Nie jest to też wyłącznie rekrutacja pracowników. EB zaczyna się na długo przed wypełnieniem formularza online przez kandydata. Zanim nawiąże on kontakt z marką, którą będzie współtworzył, oferując swoje doświadczenie i wiedzę, pracodawca buduje jej atrakcyjny wizerunek. Ten etap to EB.
EB to nie quick-win
Twój branding będzie procesem wymagającym czasu, zaplanowania strategii i konsekwencji w działaniu. EB nie może być rozpatrywany w kategoriach podanego ad hoc środka przeciwbólowego na chwilowe dolegliwości przedsiębiorstwa. Działania EB nie są pojedynczą akcją rekrutacyjną, jednorazowym wewnętrznym eventem na pierwszy dzień wiosny ani dwudniową kampanią w social media. Zamiast tego, rozwijany jako spójna strategia wdrażana we współpracy z wszystkimi działami twojej firmy, pozwoli Ci uniknąć chaotycznych działań, osiągniesz długoterminowe rezultaty zamiast pozornego, natychmiastowego efektu „wow”.
EB to nie science-fiction
Choć celem EB jest stworzenie pożądanego wizerunku dla twojej firmy, make up który zafundujesz swojej marce nie powinien być przekłamaniem prawdziwych realiów. Za pomocą EB będziesz komunikował realne warunki pracy w twoim zespole. Jeśli na tym wizerunku jest rysa, popracuj najpierw nad jej szlifem wewnętrznie, a następnie pochwal się prawdziwym duchem firmy na zewnątrz. Wszyscy jesteśmy dużymi dziećmi, które nie lubią niespełnionych obietnic!
EB nie jest hiper-kosztowną inwestycją
EB tworzy się oddolnie, z pomocą dedykowanych ku temu pracowników lub partnerów z outsorcingu. Jego elementy można też wdrażać zupełnie za darmo. Składanie życzeń urodzinowych swoim pracownikom, czy częste dzielenie się pozytywnym feedbackiem po skończonym zadaniu nic nie kosztuje, a pomoże ludziom pracującym na twój sukces, lepiej identyfikować się ze swoim miejscem pracy. Zaczną pracować na wspólny sukces.
Podsumowując EB nie jest zorganizowanym spontanicznie happeningiem, który natychmiast przyniesie efekt. To długotrwały, przemyślany proces poparty strategią. To budowanie pozytywnego doświadczenia z firmą jako pracodawcą zarówno dla kandydatów, jak i obecnie zatrudnionych. Budowanie z kaskiem na głowie, z użyciem odpowiednich narzędzi i zasobów ludzkich. Budowanie nie na chwilę, z patyków które zdmuchnie wiatr, ale od solidnych fundamentów i na lata.