Jak w 9 krokach zrobić plan marketingowy, który działa
Większość firm działa w rytmie codziennej bieżączki: telefony, maile, kampanie, spotkania i wszystko „na już”. W efekcie brakuje czasu na refleksję i strategiczne decyzje. Tymczasem największe zwroty w marketingu osiągają nie ci, którzy robią najwięcej, tylko ci, którzy mają plan. Nie listę życzeń, ale mapę działań, która prowadzi do konkretnych, mierzalnych efektów.
Dziś pokażę Ci, jak w 9 krokach stworzyć skuteczny kwartalny lub półroczny plan marketingowy w oparciu o kartę MPPM „Plan Marketingowy” – narzędzie, które pomaga firmom zamieniać chaos w system i działania w wyniki.
Plan to nie lista życzeń
Na początku każdy plan to trochę lista życzeń. I to jest w porządku. Nie musisz znać odpowiedzi na wszystkie pytania od razu, ale ważne, byś zaczął je zadawać. Weź arkusz Excela i potraktuj każde pytanie z karty jako kolumnę. Każde działanie, które chcesz zaplanować, to wiersz. Wypisuj pomysły i od razu obok każdego z nich wpisuj szacunkowe koszty.
Dzięki temu, zamiast podejmować decyzje ad hoc, zyskasz realny obraz sytuacji. A jeśli trafisz na pomysł, którego nie potrafisz dokładnie opisać lub wycenić, usuń go z planu. Plan marketingowy to nie marzenia, tylko system podejmowania decyzji.

9 kroków do stworzenia kwartalnego lub półrocznego planu marketingowego
Każdy z poniższych 9 punktów to kolumna w Twoim arkuszu planowania. Dla każdego działania marketingowego (np. kampania, artykuł, webinar, event, mailing) wypełnij wszystkie dziewięć.
- OKREŚL CEL – po co to robisz?
Pytanie kluczowe: Jaki konkretny efekt ma przynieść to działanie?
Przykład 1: „Pozyskanie 50 leadów do webinaru 'Strategie Sprzedaży B2B’.”
Przykład 2: „Zwiększenie ruchu organicznego w sekcji blogowej o 15% w 3 miesiące.”
Bez celu nie ma planu. Są tylko działania, które „ładnie wyglądają”.
- OKREŚL TARGET — dla kogo to robisz?
Nie ma marketingu bez odbiorcy. Zdefiniuj konkretnie, kto ma zareagować na Twoje działanie.
Kampania LinkedIn: „Managerowie sprzedaży i dyrektorzy w firmach produkcyjnych (powyżej 50 osób) w Polsce.”
Blog: „Właściciele małych firm usługowych szukający praktycznych wskazówek.”
Im lepiej określisz target, tym skuteczniejszy komunikat stworzysz.
- OKREŚL STRATEGIĘ — jak to zrobisz?
Zastanów się, jak to działanie ma doprowadzić Cię do celu.
Kampania: „Płatna kampania lead generation z formularzami LinkedIn.”
Blog: „4 artykuły SEO-friendly, każdy minimum 1500 słów, dystrybuowane przez newsletter.”
Strategia to nie hasło — to proces, który prowadzi do wyniku.
- PODZIEL ZADANIA — kto to wykona?
Marketing nie działa w próżni, dlatego każde działanie musi mieć właściciela.
Kampania: „Kasia – konfiguracja kampanii. Ja – landing page i prezentacja. Adam – analiza wyników.”
Blog: „Ja – zarys. Copywriter – pisanie. Kasia – korekta i publikacja.”
Bez przypisanych ról nie ma egzekucji, tylko pomysły, które mogą nie doczekać się realizacji.
- ZBIERZ OBIEKCJE — dlaczego odbiorca może nie kupić?
Antycypuj wątpliwości. Zrozum, co powstrzymuje Twojego odbiorcę.
Webinar: „Nie mam czasu” → „Tylko 45 minut, konkretne wskazówki.”
Blog: „To ogólne porady” → „Konkretne instrukcje krok po kroku.”
Sprzedaż zaczyna się tam, gdzie kończy się obiekcja.
- OKREŚL BUDŻET — ile to będzie kosztować?
Marketing bez liczb to hazard, dlatego zapisz realne kwoty dla każdego działania.
Kampania: 700 zł reklama + 200 zł grafika = 900 zł.
Blog: 4 × 300 zł copywriter = 1200 zł.
Kiedy widzisz sumy na papierze, przestajesz „czuć”, a zaczynasz zarządzać.
- OKREŚL WYNIKI — co konkretnie ma się wydarzyć?
Niech każde działanie ma mierzalny wynik.
Kampania: 50 leadów, 100 rejestracji, 30 uczestników live.
Blog: 2000 wyświetleń miesięcznie, średni czas >3 minuty, 50 zapisów do newslettera.
- OKREŚL MIERNIK — jak to zmierzysz?
Bez danych nie ma decyzji.
Kampania: Statystyki LinkedIn Ads (koszt leada, kliknięcia), Google Analytics (ruch na stronie).
Blog: Google Analytics (czas na stronie, ruch organiczny), Hotjar (mapy ciepła), system mailingowy (zapisy).
Tylko to, co zmierzone, można poprawić.
- OPISZ PRZECZUCIE — co podpowiada Ci intuicja?
To ostatni, ale często najważniejszy punkt, więc zatrzymaj się na chwilę i zadaj pytanie:
Czy czuję, że to zadziała?
„Pomysł na czasie, ale koszt kliknięcia może być wysoki – zrobię A/B test.”
„Działanie dobre, ale martwi mnie promocja – dodajmy to do planu.”
Intuicja nie zastępuje danych, ale często pokazuje, gdzie warto spojrzeć głębiej.
Dyskusja i optymalizacja planu
Kiedy masz wypełnione wszystkie kolumny i wiersze, nie kończ jeszcze pracy. Udostępnij plan zespołowi, a następnie zbierz feedback. W kolejnym kroku posegreguj działania według kosztów, priorytetów lub wpływu na główny cel. Nie wszystko musi być wdrożone natychmiast, kluczem jest jednak kolejność.
Zacznij od tych działań, które:
- przynoszą szybki zwrot,
- budują fundament pod kolejne etapy,
- pozwalają odzyskać czas lub środki.
To sposób myślenia, który odróżnia firmy reaktywne od skalujących.
Plan to Twój kompas
Plan marketingowy to nie zbiór arkuszy, a system decyzyjny, który pozwala Ci przewidywać, reagować i optymalizować. Bez planu działasz na ślepo, natomiast z planem masz kierunek, rytm i mierzalne efekty.
Wypełnij swoją kartę MPPM, opracuj plan działań i potraktuj go jak żywy dokument, który ewoluuje razem z Twoim biznesem.
Zapisz się do naszego newslettera! Systematycznie wysyłamy newsy, takie jak ten o środkach na dofinansowania z BUR, gotowe narzędzia i promocje na nasze projekty – na przykład na kurs LinkedIn, który dla subskrybentów kosztował 40% mniej.
Chcesz zacząć zmieniać swoją firmę już dziś? Skorzystaj z kart MPPM.
Wolisz działać z “przewodnikiem”? Sprawdź, jak możemy pomóc Twojej firmie: https://jbseurope.pl/uslugi/
Pamiętaj: Dziś to najlepszy dzień, by niczego nie odkładać na jutro.
